wyszukiwanie zaawansowane
Strona główna » Porady opinie, winmar specjaliści foto video » Monitor Graficzny w kontekście obróbki foto-video

Monitor Graficzny w kontekście obróbki foto-video

Data dodania: 19-08-2020
„Jak Cię widzą, tak Cię piszą” - to stare przysłowie jak żadne inne sprawdza się w pracy fotograficznej i filmowej. Rejestracja obrazu to wyjątkowe zjawisko ponieważ łączy ze sobą kilkanaście parametrów wysoce technicznych, zależnych od odpowiedniego połączenia chemii i fizyki.


„Jak Cię widzą, tak Cię piszą” - to stare przysłowie jak żadne inne sprawdza się w pracy fotograficznej i filmowej. Rejestracja obrazu to wyjątkowe zjawisko ponieważ łączy ze sobą kilkanaście parametrów wysoce technicznych, zależnych od odpowiedniego połączenia chemii i fizyki, poruszających się płynnie w szerokim zakresie wspólnej pracy elektroniki, optyki i mechaniki. Z drugiej strony, cały ten zaprzęg gna w kierunku, w którym ustawia go operator i do całej tej technologicznej astronomii dochodzą najzywklejsze ludzkie emocje, które ten skomplikowany proces tworzenia i zapisywania obrazu pomijają, ponieważ jedyne czym się martwią to odbiór – coś nam się podoba lub nie, a jeśli nie, przewijamy dalej a potem idziemy zrobić sobie kanapkę z majonezem. Dobry fotograf czy filmowiec dba więc o to, by emocje, jakie obraz wywołuje były jak najczystsze, jak najszczersze – niezależnie od tego czy wywołują święte oburzenie czy płonący zachwyt. Aby to rzetelnie zrobić, ogranicza ilość zmiennych które mogą mu zaszkodzić a jeśli podchodzi do swoich pasji w pełni profesjonalnie, niweluje lub całkowicie likwiduje ilość zmiennych świadczących o jakiejkolwiek przypadkowości. I pomimo tego technicznego ascetyzmu wciąż potrafi wywołać emocje. Jedną z takich zmiennych będzie przede wszystkim dobry monitor graficzny, który będzie spełniał rolę warunków, w jakich pracuje cyfrowa ciemnia. Im są lepsze, tym wierniej odpowie założeniom twórcy. Wraz z gwałtownym rozwojem cyfrowej ciemni wiele firm zachłysnęło się możliwościami matryc aparatów i kamer, ale sposoby pracy z obrazem zmieniły w zasadzie tylko swoje środowisko – z analogowego na cyfrowe.Idąc tym tropem, rynek nie starał się zbyt specjalnie przywiązywać wagi do jakości monitorów, wychodząc z założenia że to co aparat zapisze, zostanie wydrukowane i w zasadzie zamyka to sprawę. Jak się okazało, było to dopiero jej początkiem

Większość dzisiejszych matryc monitorów, czy to LG, czy Samsunga, czy Phillipsa, nie nadaje się do pracy graficznej. Przede wszystkim nie do końca potrafią odwzorować przestrzeń barw którą rejestruje aparat. Pamiętajmy, że gamut kolorystyczny czyli zakres barw obsługiwanych przez dane urządzenie, w wypadku aparatów i kamer jest gigantyczny, ale ten sam odcień, nasycenie i kontrast finałowa drukarka osiąga za pomocą palety kolorów CMYK, ewentualnie tylko wzbogaconej o kolory pośrednie. Aby te urządzenia – wraz z komputerem znajdującym się pomiędzy nimi – mogły się porozumiewać, konieczne było stworzenie profili kolorystycznych .icc które spełniały rolę uniwersalnego języka między urządzeniami i dawały pewność, że to co zaimplementowano w przestrzeni sRGB czy AdobeRGB jest i będzie wiarygodne dla drukarki finalnej, obojętnie – czy w fotolabie, czy w druku solwentowym czy utwardzanym światłem UV. Więc, większość firm wiedząc że profilowanie urządzeń pod .icc jest drogie, wymaga dodatkowego sprzętu takiego jak fotospektrometry, dała sobie spokój bo znacznie łatwiej i taniej można było stworzyć monitor biurowy czy nawet dla graczy, który walki z kolorami uprawiać nie musiał, trzymał się ich względnie i to w zupełności mu wystarczyło. Dla tych, którzy musieli pracować z grafiką, obrazem ruchomym i fotograficznym, monitory biurowe, nie wspominając o tych z laptopów były urządzeniami które w żaden sposób nie spełniały swojej roli. Dlatego ich wybór zawęził się do dwóch firm, które nie obawiały się inwestowania w technologię obsługującą .icc i pokrywającą się z przestrzeniami sRGB i AdobeRGB – NEC i Eizo. Dla monitora graficznego ważne jest równomierne oświetlenie pikseli. Jeśli w jednym krańcu monitora będzie inne niż w kolejnym, początkowo nie rzuci się nam to w oczy, ale przy dłuższej pracy będzie koszmarnie uciążliwe, bo nie uda się nam stworzyć dwóch takich samych zdjęć pod kątem kolorystyki i nasycenia.

Dobry monitor graficzny ma genialnie odwzorowaną czerń i brak srebrzenia. I to pomimo niezaprzeczalnego faktu, że czerń nie istnieje (jako kolor). Słabsze będą miały czerń w kolorze szarości, a przejścia tonalne będą znacznie gorsze. Dlatego po wyborze pierwszego monitora graficznego jego zestawienie z poprzednikami używanymi przez siebie będzie zdarzeniem z gatunku szokujących. Poza tym, jest to zakup równie istotny jak dobre szkło. Można zmienić komputer, korpus, flesz i samochód, a monitor i szkło nadal będą doskonale pracować. Są to urządzenia, które wolno się starzeją, dlatego wydanie odpowiedniej kwoty traktujmy jako wydatek rozłożony na wiele lat intensywnej pracy.

Dla zastosowań video lepszy będzie Eizo, chociaż jeśli chcemy obrabiać zdjęcia, warto poszukać używanego modelu CX240, który ma idealnie odwzorowane barwy choć nie jest już produkowany. Jego następcy to dziś seria CG2420, obsługujący już UHD i 4K oraz modele ColorEdge – seria EV, najtańsza w ofercie producenta to dobre monitory, ale do zastosowań graficznych trochę słabsze. Eizo ma jedną wadę – jest drogi. O ile modele dwudziestoczterocalowe dostaniemy w umiarkowanej cenie – około 3-4 tysięcy złotych, o tyle modele o większej przekątnej i jakości są już sporym wydatkiem. Niemniej to doskonały wybór – dla filmów świetnie sprawdzi się jakość, odwzorowanie barw i niezastąpiona funkcjonalność. Tam gdzie fotografowie potrzebują dobrej jakości, mogą skorzystać z monitorów NEC. Większość z nich ma wbudowany system autokorekty, który dzięki zaimplementowanym czujnikom potrafi się sam skalibrować i działa to znakomicie, o ile monitor jest relatywnie nowy, po pewnym czasie należy użyć już spektrofotometru.

Oferta NEC jest wyjątkowo bogata i jednocześnie doskonale uzupełnia się z brakami w ofercie Eizo. NEC posiada tani monitor 27'', a i większe rozdzielczości ma tylko on, natomiast Eizo ma świetne CG2420 i CG247, których w ofercie NEC brak. Można więc przyznać, że obie firmy raczej się uzupełniają niż ze sobą konkurują i wszystko zależy tak naprawdę od tego, jakie preferencje użytkownika będą dla niego kluczowe. NEC w pewnym momencie przesunął część zaawansowanej elektroniki do monitorow biurowych z graficznych, zwiększając istotnie ich możliwości, cenowo to jednak osiągalny pułap – za bardzo udany model PA271Q, pracujący w przestrzeni maksymalnie zbliżonej do AdobeRGB zapłacimy nieco ponad pięć tysięcy złotych. Tańsze – i mniejsze – modele to pułap cenowy Eizo czyli rozsądne 3-4 tysiące złotych. Sens inwestycji w dobry monitor graficzny docenimy po pracy z nim. Od momentu jego kupna możemy mieć pewność, że nasze zdjęcia czy obrazy video będą zgodne z tym, co sobie zamierzaliśmy. Czy wady innych monitorów, na których będzie to oglądane, mają znaczenie? Odpowiem – a czy wady naszego monitora nałożone na wady innych monitorów mają znaczenie? Każdy może odpowiedzieć sobie sam. Idąc tropem porównania monitora do środowiska cyfrowej ciemni – wolicie pracować w przestronnym, sterylnym miejscu dopasowanym do Waszych potrzeb, czy w zadymionej, ciasnej pakamerze, która ciemnię tylko udaje? Odpowiedź musicie znaleźć sami. Gwarantujemy jednak, że po zakupie monitora graficznego widzieć Was będą znacznie lepiej.

 

Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Porady opinie, winmar specjaliści foto video
Korzystanie z tej witryny oznacza wyrażenie zgody na wykorzystanie plików cookies. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej Polityce Cookies.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu