Jeśli zwykły stabilizator jest jak cudowne okulary Facetów w Czerni, to Glidecam jest jak maska Predatora. Firma, założona w 1991 roku przez braci Stevens w Stanach jest dziś jednym z fundamentalnych producentów złożonych systemów stabilizacji kamer, opartych głównie o zaawansowaną mechanikę a nie skomplikowane systemy zasilania. Historia firmy to historia potrzeb – Martin Stevens potrzebował dobrej stabilizacji swojej kamery przy pracy nad filmem, a że te były niedoskonałe i horrendalnie drogie, stworzył własny system który przy pomocy brata przekuł w doskonale prosperujący biznes. Produkty firmy zdobywały wiele nagród na całym świecie, zdobyły też uznanie w przemyśle filmowym przede wszystkim dlatego, że łączyły zmysł praktyczny z przemyślaną konstrukcją. Wszechstronne zastosowanie systemów Glidecam w zasadzie zasługuje na odrębny komentarz – niezależnie od tego czy operator jedzie samochodem, na dachu pociągu, metra, ciężarówki czy samolotu, czy wbiega po schodach, czy biegnie po nierównym terenie – zawsze ma zapewniony płynny, stabilny obraz, gotowy być tym czym widziała go wcześniejsza wizja. Dlatego też produkty Glidecam są pewnym standardem wyznaczającym innym siebie jako poprzeczkę do przeskoczenia.